51/2011 www.gazeta.olawa.pl powiatowa 37
Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Dolińskiej... „Złoty Sokół 2011" Zaproszenie na opłatek
Jan Standio - wiceprezes
Stowarzyszenia Przyjaciół
Ziemi Dolińskiej
Uczestnikami tego wy
jazdu na Ukrainę byli miesz
kańcy Oławy, Niemodlina,
Szczecina, Rzeszowa i Biel
ska-Białej. To dla nich podróż
sentymentalna do rodzinnych
miejsc, w których się oni
urodzili lub ich rodzice czy
dziadkowie.
Stryj, Bolechów
i Kałusz
Pierwszym przystankiem
na podkarpackim szlaku był
Stryj. Z tego miasta wywodzi
się Kornel Makuszyński. Na
stępnie zatrzymano się w Bo
lechowie, gdzie jest jeden
z trzech polskich kościołów,
należących do parafii w Do
linie. Podniesiono je z ruin,
wyremontowano i wyposa
żono dzięki zaangażowaniu,
uporowi i heroicznej pracy ks.
Ponad 30 osób uczestniczyło w wycieczce do Doliny, od 14 do 20 września 2011.
Organizatorem było Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Dolińskiej. Utworzono je na
początku roku 1992 w Oławie, a obecnie siedziba zarządu mieści się w Niemodlinie
proboszcza Krzysztofa Pana-
sowca oraz ludzi dobrej woli.
Pomoc rzeczową i finansową
świadczyło Stowarzyszenie
Przyjaciół Ziemi Dolińskiej,
wspierane przez władze Nie
modlina, który jest miastem
partnerskim Doliny.
Wyrażając uznanie
i wdzięczność za odnowienie
tych kościołów, ks. arcybi
skup metropolita Mieczysław
Mokrzycki uhonorował sto
warzyszenie Medalem Bło
gosławionego Jakuba Strze
mię, patrona Archidiecezji
Lwowskiej. Ks. Krzysztof
Panasowiec wręczył ten medal
prezesowi SPZD - Zbigniewo
wi Jagielnickiemu.
W grudniu 2011 przy
pada dw udziesta rocznica
reaktywowania polskiej pa
rafii w Dolinie. Wizyta roda
ków z Polski była okazją do
wcześniejszego świętowania
tego jubileuszu, połączonego
z uroczystościami odpusto
wymi dolińskiego kościoła
pw. Narodzenia Najświętszej
Maryi Panny, w niedzielę 18
września.
Natomiast od 15 września
uczestnicy wycieczki zwie
dzali miejscowości, przypo
minające niektórym lata ich
dzieciństwa i młodości, a dla
młodszych, urodzonych już
po wojnie, były wzruszają
cą podróżą w przeszłość,
poszukiwaniem rodzinnych
korzeni i odkrywaniem toż
samości.
Kałusz był jednym z ta
kich miejsc. Tam wciąż pie
lęgnuje się polskie tradycje
i kulturę. Miejscowi rodacy
skupiają się przede wszystkim
wokół polskiego kościoła pw.
św. Walentego. Stowarzysze
nie wspierało ks. Panasowca
przy odbudowie tej świątyni.
Wyremontowano wieżę i na
niej ustawiono krzyż, odtwo
rzono ok. 300 m kw. posadzki,
jest kolorowe lastriko. Na
posadzkę pozyskano dota
cję z Ministerstwa Kultury
i Dziedzictwa Narodowego.
Kościół jest dziś prawdziwą
perłą Kałusza. Nie mogło
tam zabraknąć pielgrzymów
z Polski, których oprowadzał
prezes Zbigniew Jagielnicki.
Stanisławów,
Lwów i Dolina
Następnie zwiedzano Sta
nisławów, który teraz nazywa
się łwano-Frankiwsk. Tam
jest wiele śladów polskości,
szczególnie w Rynku. Dawny
kościół pw. Najświętszej Ma
ryi Panny, sanktuarium rodu
Potockich, to obecnie mu
zeum sztuki. Jest też tablica
z roku 1883, upamiętniająca
Stanisława Potockiego, od
jego imienia pochodzi polska
nazwa miasta.
Kolejnym etapem w y
cieczki była Kołomyja. Tam
zachowała się tradycja hu
culska. W Muzeum Pisanek
zachwyciły zwiedzających
misterne ozdoby wielkanocne.
To nie tylko kolorowe jajka,
ale także bogato wyszywane
i haftowane stroje regionalne.
W Kołomyi urodził się polski
poeta epoki oświecenia Fran
ciszek Karpiński. Jego imię
nosi Towarzystwo Kultury
Polskiej w Dolinie, należy do
niego ponad stu członków.
W wyjazdach na utracone
Kresy Wschodnie nie można
pominąć Lwowa. Zwiedzanie
rozpoczęto od Cmentarza Ły
czakowskiego, na nim mogił
Marii Konopnickiej i Gabrieli
Zapolskiej oraz pomnika Ju
liana Konstantego Ordona. Na
Cmentarzu Orląt Lwowskich
ogromne wrażenie wywarły na
zwiedzających rzędy białych
krzyży na grobach młodych
obrońców Lwowa, którzy zgi
nęli w latach 1918-20. W cen
trum miasta podziwiano piękną
architekturę zabytkowych ka
mieniczek, także katedrę, teatr
i Wały Hetmańskie, na nich
pomnik Adama Mickiewicza.
A potem panoramę Lwowa
z Wysokiego Zamku.
Kościół pw. św. Walentego w Kałuszu
Najważniejsza dla uczest
ników wyprawy była Doli
na, dobrze znana jej byłym
mieszkańcom. W czasie II
wojny światowej banderowcy
zamordowali wielu Polaków,
a Niemcy - Żydów. Przed
dwudziestu laty, kiedy od
budowano polski kościół,
przywrócono pamięć o tych,
którzy zginęli. Szczególnie
młodemu pokoleniu Pola
ków i Ukraińców. Zadaniem
Kościoła jest służenie pojed
naniu. Nie można zapomnieć
o tym, co było złe w przeszło
ści. Mimo wszystko starać się
wybaczać, a na tym, co łączy,
budować wzajemny szacunek,
współpracę i przyjaźń.
Jest to możliwe, o czym
świadczy przykład parafii
w Dolinie. W ielka w tym
zasługa ks. Panasowca, który
spełnia swoistą rolę łącznika.
18 września, podczas od
pustu i na koncercie w do-
lińskim Domu Kultury, ks.
proboszcz podkreślił: - Chce
my, by odpust, który dziś
świętujemy, służył spotkaniu
z drugim człowiekiem. Wiodą
cym hasłem dzisiejszych uro
czystości jest braterstwo naro
dów, ukraińskiego i polskiego.
Zgoda buduje. Myślę, ie udało
się zbudować most, po którym
kroczymy wspólnie.
Odpust i koncert
Na niedzielne uroczysto
ści przyjechała z Polski kapela
góralska z Istebnej, wzru
szając serca wspaniałą mu
zyką i śpiewem. Wszystkich
przybyszów witał chlebem
i solą gospodarz świątyni wraz
z uczniami szkoły sobotnio-
niedzielnej, prowadzonej na
plebanii.
Msza św. w wypełnionej
świątyni była wzruszającym
wybuchem patriotyzmu. Dla
wielu tęsknotą za utraconymi
ziemiami, ale także radością,
że na Ukrainie trwa polska
tradycja i jest pielęgnowana
przez młode pokolenie, wy
wodzące się z mieszanych
rodzin. Dla nich wspólne
życie - razem, a nie przeciw
sobie - stało się codziennością,
jest czymś zupełnie natural
nym. Symbolem pojednania
narodów był koncert po uro
czystości kościelnej. Grali,
śpiewali i tańczyli: Emanuel
z Kałusza, kapela góralska
z Istebnej, dolińska kapela
z muzyką huculską, dziecię
cy zespół „Perła”, tańczący
krakowiaka, żeński zespól
ludowy i wiele innych.
Uczestnicy wycieczki do
Doliny gościli w domach
polskich rodzin oraz w domu
pielgrzyma na plebanii. Zgod
nie podkreślają otwartość
i wielką życzliwość tamtej
szych rodaków. Wyjeżdża
jąc z Doliny - nie kryli łez,
z żalem opuszczali gościnną
ziemię.
JAN ST AN DIO
OPR .: (EB )
Kościół pw. św. Walentego w Kałuszu
W przeddzień Święta Niepodległości uhonorowano
Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Dolińskiej statuetką
„Złotego Sokoła 2011" - jako wyraz uznania za 20-let-
nią działalność. To wyróżnienie przyznała kapituła na
wniosek burmistrza i Rady Miejskiej Niemodlina.
Zarząd stowarzyszenia zaprasza na spotkanie opłat
kowe, które odbędzie się 15 stycznia w Niemodlinie.
W programie: godz. 12.15 - msza święta w kościele
parafialnym , godz. 13.30 - spotkanie przy opłatku,
w Szkole Podstawowej nr 1
liwum Jana Standio
Semper Fidelis
- Ziemia Dolińska
- tak długo działa
Stowarzyszenie
Przyjaciół Ziemi
Dolińskiej
a
Comments to this Manuals